Międzynarodowy Dzień Ziemi

22 kwietnia 2016

Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Ziemi, dzień, który jest okazją do tego aby zadbać o to, co dla nas najcenniejsze, Ziemię. Problemów, z jakimi przychodzi jej się zmagać jest wiele, począwszy od zmian klimatu, zanieczyszczenie powietrza, przeludnienia poprzez zanieczyszczenie wód a nawet jej brak, dziurę ozonową, kwaśne deszcze kończąc na degradacji gleb, efekcie cieplarnianym oraz szkodach związanych z działalnością człowieka. miedzynarodowy-dzien-ziemiCieszymy się, że mamy swój drobny  udział w działaniach na rzecz walki z tego rodzaju problemami, produkując czystą energię dzięki inwestycjom w elektrownie wiatrowe.

Według raportu sporządzonego przez Greenpeace WĘGIEL ZABIJA- ANALIZA KOSZTÓW ZDROWOTNYCH EMISJI ZANIECZYSZCZEŃ Z POLSKIEGO SEKTORA ENERGETYCZNEGO, w Polsce ponad 50 elektrowni spalających paliwa kopalniane powoduje emisję ogromnych ilości trujących pyłów PM 10 i PM 2,5, gazów SO2 i NOx oraz metali ciężkich takich jak rtęć i kadm. W polskich piecach często spalany jest rodzaj węgla nie spełniający standardów jakości. Efekt takich działań można było zaobserwować w styczniu na krakowskim niebie, gdzie normy stężenia smogu w powietrzu przekroczone zostały o kilkaset procent! Powodują one nie tylko kwaśne deszcze ale również powstawanie pyłów, które w niedostrzegalnych gołym okiem postaciach dostają się do naszych płuc oraz układu krwionośnego, przez co chorujemy na nowotwory, miewamy udary serca, mózgu czy też choroby górnych dróg oddechowych. Na wspomniane schorzenia najbardziej narażone są kobiety w ciąży, osoby ze schorzeniami współistniejącymi oraz ludzie starsi.

Zanieczyszczenia rozprzestrzeniają się również poza granice kraju, w którym ma miejsce spalanie węgla, a więc wpływają na wszystkich Europejczyków. Powodują straty ekonomiczne w naszym Państwie, ze względu na częste nieobecności w pracy, konieczności wypłaty zasiłków chorobowych z ZUS czy KRUS. Straty ponoszą przedsiębiorcy, zmniejsza się też produkt krajowy brutto w kraju.

 

Jak wskazuje Greenpeace, złożone analizy wykonywane również na zlecenie ministerstwa gospodarki potwierdzają, że wcale nie musimy być ofiarami tych szkodliwych substancji. Poprzez stopniowe skłanianie się ku energii odnawialnej mamy szansę ograniczyć ilość spalanego węgla. Zmniejszenie emisji CO2 spowolniłoby też podnoszenie się średniej temperatury na Ziemi powodujących coraz większe zmiany klimatyczne.

Istnieje wiele badań pokazujących jak ograniczenie emisji węgla oraz jego nadmiar może wpływać na rozwój człowieka. W Hiszpanii sprawdzono jak oddalona o 50km od terenów zaludnionych elektrownia węglowa wpływa na mieszkańców. Okazało się, iż osoby te wykazywały większą zachorowalność na nowotwory płuc, gardła oraz pęcherza moczowego. Tendencja ta zmniejszała się wraz ze wzrostem odległości od elektrowni. Z kolei zamknięcie chińskiej elektrowni węglowej w prowincji Chongqing spowodowało spadek skupienia zanieczyszczeń organicznych w pępowinie noworodków, poprawę kondycji oraz koordynacji ruchowej, umiejętności językowych u dzieci jak również ogólnego rozwoju ich mózgu.

Greenpeace zauważa słusznie iż najwyższy czas na to, aby również w Polsce rynek energii znacznie bardziej otworzył się na prosumentów, czyli prywatnych inwestorów będących jednocześnie producentami oraz odbiorcami energii. My ze swojej strony, wspólnie z inwestorami, przekazujemy dziś Ziemi tę „dobrą energię”, wprost z elektrowni wiatrowych!

 

źródło: http://greenpeace.pl/wegiel_zabija/raportGP_wegiel_zabija.pdf